31 lip 2023

Idąc znikają

 


Przestają być niepostrzeżenie, milkną

zacierają swoje ślady pośród niewidocznych i bezgłośnych

Jedna kula z granitu w dół się toczy a wiatr liście gna po zboczu

Twarze wymazuje upływ, gesty przypominają konary jabłoni

Droga pustoszeje cicho Widzę to w sekundzie

nagle przewieszony na moście

i to nie boli

 

Lecz świat nagle pozostaje tylko do siebie podobny

gdy pustoszeje z powodu zdematerializowanych

gdy zamykają się usta i oczy a bezruch pozbawia gniewu i smutku

I usuwają ciebie jak ścięte drzewo

Żałosna mgła zasnuwa znów niebo

Powietrze naszej drogi dziurawieje

by ręce włożyć

 

________________________

Ilustracja: Turner

Iwy, 31 lipca 2023