2 cze 2025

Po gorzkiej nocy na jednej nodze

 


Od kiedy wróg stał się nieznany?

Odkąd jesteście wolni od myśli?

Wolni od jednej sprawy?

Niejednomyślni? Jedni i drudzy

z wyszczerzonymi na siebie kłami.

 

Był czas trzech panów. Czas złodziei,

co przeciw nam przywiedli armaty.

Czas bez wodza i czas z wodzem

od Korsyki do Świętej Heleny – czas

zawiedzionej nadziei.

 

Kto dziś podżega mnie suwerena?

Kto w niemieckiej misce szuka klusek i włosa?

Komu przeszkadza las zielony

a kto Wisłę grodzi?

Czemu na mnie patrzysz człowiecze z ukosa?

 

Polak z Polakiem już nie rozmawia.

W rodzinie wbity klin diabła.

Mały nosiciel zadry

jak skrzep zdradliwy:

dotarłszy do serca – naród dławi.

 

Po gorzkiej nocy pozbawiony złudzeń

nie widzę braci – wymiótł ich gnom na jednej nodze,

podobny do śmierci.

Noc stała się jej pocałunkiem

a ranek świadectwem klęski.

  

_________________________

Iwy,2 czerwca 2025