Od kiedy wróg
stał się nieznany?
Odkąd
jesteście wolni od myśli?
Wolni od jednej
sprawy?
Niejednomyślni?
Jedni i drudzy
z
wyszczerzonymi na siebie kłami.
Był czas
trzech panów. Czas złodziei,
co przeciw nam
przywiedli armaty.
Czas bez wodza
i czas z wodzem
od Korsyki do Świętej
Heleny – czas
zawiedzionej
nadziei.
Kto dziś
podżega mnie suwerena?
Kto w
niemieckiej misce szuka klusek i włosa?
Komu przeszkadza
las zielony
a kto Wisłę
grodzi?
Czemu na mnie patrzysz
człowiecze z ukosa?
Polak z Polakiem już nie rozmawia.
W rodzinie wbity klin diabła.
Mały nosiciel zadry
jak skrzep zdradliwy:
dotarłszy do serca – naród dławi.
Po gorzkiej nocy pozbawiony złudzeń
nie widzę braci – wymiótł ich gnom na jednej
nodze,
podobny do śmierci.
Noc stała się jej pocałunkiem
a ranek świadectwem klęski.
_________________________
Iwy,2 czerwca 2025