10 sty 2025

Los Angeles płonie


 

A już tak pięknie było

pośród palm nad Spokojnym Oceanem

W domach wykwintnych jak raj

od pomarańczy gięły się jabłonie

W nastroju art rozkwitało miasto

El Pueblo de Nuestra Señora la Reina de los Ángeles del Río de Porciúncula[1]

Tak było!

 

Lecz wdarł się wiatr i ogień

Świat płonie na wzgórzach Santa Monica

I oczy stają się wielkie jak bezradność

I tylko żar i tylko zgliszczy marność

Aniołów żal i stworzeń w pułapce

 

Któż to mści się za bóstwo Oscara

rycerza podobnego do Oscara Pierce’a, wuja Margaret Herrick?

Czy gwiazd beztroska trwać może bez końca?

Ich anioły wzlatują iskrami

lecz nie zatli się od tego Ocean

 

Widzę pyrrusowe zwycięstwo pożaru chłopskiej chaty na Mazowszu

Zwęglone żebra krokwi wołają o pomstę

Nie zapominajcie o wiosce

ze spalonym domem

który przypomina czarne morze z niedostatkiem wody

  

_________________________

Napisał: Grzegorz Trochimczuk

Warszawa, 10 stycznia 2025



[1] Miasto Matki Bożej Królowej Aniołów rzeki Porciúncula

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz