22 sty 2013
sekcja kontra błahy makijaż
„Skądże Matejce model na otwarte gęby?” ¹
ciało
opatrzone wzrokiem
ciepły przedmiot wykrywalny w podczerwieni
kładąc t o w miękki nadfiolet - zacznie drżeć
prześliznąć liznąć ugiąć
zdmuchnąć maskujący tusz
kurz nieustannie opada na plecy
zakrywając chłonne węzły pułapki źrenic luft
którym oddycha obiekt
widzieć: akt intelektualny.
Pozór fizyczny osoby²
bałwan pojęciowy
z obrazu można wyciąć różowe lico niebieskie powieki
obrysować scyzorykiem miękisz ust
zaczekać na pierwszą krew
tymczasem chcę wgłębić miecz
rozewrzeć wszystkie prawdy utulone zakrzepłe zaschłe
podążyć neurotycznym szlakiem
[pootwierane futerały pochwy śluzy czarne skrzynki
tymczasowych śmierci wycinki w przeciągu piękne]
rozlepić dłońmi bardzo dokładnie
i sprawiedliwie oddzielić krańce
od niepowszedniości
________________________
¹ [NA „KAZANIE SKARGI” JANA MATEJKI] Cyprian Norwid poezja i dobroć wybór z utworów, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1981, s. 365
² Marcel Proust, W stronę Swanna, Prószyński i S-ka SA, Warszawa 2004
Napisał Grzegorz Trochimczuk
Ilustracja: Woman-Ironing-Pablo-Picasso
Warszawa, 22 stycznia 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz