Gdyby miał niepozorną postać
cały objęty ustami natychmiast
zniknąłby w otchłani.
Ale napuszony i wyrośnięty,
lukrem palce klei i nadzieniem
ukrytym mami.
Jego obecność-owalność bliska
i pobudzająca język miękkość
ma byt krótkotrwały.
Rozkosz podniebieniu zapewnia
odgryzanie kęsów zębami i ból
słodkich płatków róż.
Umieranie pączka dla rozkoszy
nie ma w sobie nic z tragedii,
jak unicestwianie żądzy.
__________________________
Ilustracja: Pablo Picasso, Sen
Warszawa, 23 lutego 2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz