24 sty 2017

Uważanie

Kogo wybrać? Jeden rozchylony
płaski brzuch obnosi, drugi błyszczy
ornatem na obłych ramionach?
Jedna gałąź w słońcu zbliża liść do cienia,
druga w promień wpleciona cała drży z gorąca.

A mnie w połowie od pnia oddartego
widać, jak zmagam się z pragnieniem.
Zabliźnione pożegnałem miejsca,
od wyjałowionej ziemi oddalam a zbliżam
do życiodajnych wód jeszcze niepoznanych.

Codziennie lampart poszukuje ofiary,
mysz przeczekuje w labiryncie,
lecz kto lękliwy wejdzie na szczyt Matterhornu
będzie okrzyczany – bohaterem albo głupkiem
w odwagę odzianym albo całkiem nagim.

__________________________
Ilustracja: Foto autora
Warszawa, 24 stycznia 2017

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz